Autor: Frank Herbert
Tytuł oryginału: Dune Messiah
Rok wydania: 1969
Wydania polskie:
1992 - Phantom Press International. Tłum. Maria Grabska
1998 - Zysk i S-ka. Tłum. Jerzy Łoziński
"Raz jeszcze rozpoczyna się dramat"
Cesarz Muad'Dib, wstępując na Lwi Tron
Akcja "Mesjasza Diuny" rozgrywa się dwanaście lat po wydarzeniach opisanych w "Diunie". Wiele zmieniło się w Cesarstwie od tamtego czasu. Oblicze Diuny zaczyna ulegać zmianom: marzenie Fremenów o zielonej planecie, pełnej roślin i wody powoli staje się prawdą. Herbert ukazuje jak wraz z planetą ewoluują jej mieszkańcy oraz do jakich skutków może doprowadzić ingerencja w ekosystem planety.
Rola Paula jest podobna do tej z Diuny: jest władcą, lecz nie Fremenów a Cesarstwa. Nowe otoczenie (pałac zamiast pustyni) stało się doskonałym miejscem do ukazania intryg, knowań i spisków przeciw wszechwiedzącemu władcy - mesjaszowi. Choć jako władca, Paul jest nieuległy wobec swych wrogów, jako Fremen ulega starym fremeńskim zwyczajom, które
przesądzają o jego losie. Jest to swego rodzaju poświęcenie się mesjasza, który cierpi, aby inni mogli tego uniknąć.
Akcja "Mesjasza Diuny" opiera się głównie na niedokończonych wątkach zapoczątkowanych w "Diunie" (np. małżeństwo Paula i Irulany), jednak książka nie wciąga tak jak jej poprzedniczka. Jest zdecydowanie krótsza - tylko ok. 220 stron - a co za tym idzie mniej złożona. "Mesjasz Diuny" jest mimo tego ciekawą książką, choć nie ukrywam, że do "Diuny" mu daleko. Lektura obwiążkowa dla każdego, kto czytał pierwszą część cyklu.
Wstecz
Autor: Jan Stolarek
|